Marsz Kapeluszy zainaugurował wrocławskie Dni Seniora

Około godziny 9.30 Małgorzata Jamróz, koordynatorka „”, oficjalnie otworzyła rejestrację uczestników bicia , do której ustawiony był już całkiem spory, radosny i barwny tłum kapeluszników. Przez ponad godzinę można było podziwiać przepiękne i pomysłowe nakrycia głowy, chętnie prezentowane przez młodych, dorosłych i starszych uczestników bicia rekordu. Wszystkich łączyła wspaniała atmosfera, jeden cel i pamiątkowa przypinka wspólnej rywalizacji oraz atrakcje towarzyszące, z których można było skorzystać podczas oczekiwania na rozpoczęcie marszu. Z niecierpliwością oczekiwano również na wyniki bicia rekordu. Te zostaną podane za parę dni, ale wszystko wskazuje na to, że można spodziewać się pozytywnego rozstrzygnięcia.


Kiedy w końcu wyruszył tradycyjny Marsz Kapeluszy, droga z pl. Nowy Targ do pl. Solnego usłana była nieskończenie długim pasmem kolorowych kapeluszy, uśmiechniętych i rozśpiewanych twarzy seniorów z całej Polski, z dumą eksponujących na banerach swe organizacje i miejsca działania. Nic dziwnego, że kolumna marszowa z imponującą liczbą uczestników wzbudzała ogólny zachwyt. Było na co popatrzeć i czego posłuchać, między innymi okrzyków podkreślających aktywność i siłę seniorów.


Na barwny korowód na pl. Solnym czekała już Maria Zawartko, przewodnicząca Wrocławskiej Rady Seniorów, która uroczyście powitała 33 pary małżeńskie – finalistów konkursu Najdłużej Razem, a przybyły orszak na czele z orkiestrą przyłączył się do radosnego powitania wszystkich wyjątkowych par. Nadszedł długo oczekiwany moment: wręczenie listów gratulacyjnych oraz pamiątkowych statuetek zwycięskim parom.

Tego podniosłego aktu, w towarzystwie prowadzącej galę oraz Doroty Feliks, Dyrektor Wrocławskiego Centrum Rozwoju Społecznego i Roberta Pawliszko, kierownika Wrocławskiego Centrum Seniora, dokonał Rafał Dutkiewicz, Prezydent Wrocławia.

Wśród wyróżnionych par znaleźli się: państwo Bronisława i Mieczysław Jamroziakowie, państwo Krystyna i Kazimierz Łosieczko (z 66-letnim stażem małżeńskim), państwo Maria i Józef Buckowie (67 lat razem) oraz zdobywcy 1 miejsca – państwo Maria i Stanisław Bolarczykowie z 71-letnim stażem małżeńskim. Zwycięzcy otrzymali królewskie atrybuty od zeszłorocznych władców (państwa Ewy i Leona Rapacz) i klucz do Bram Miasta z rąk prezydenta, który z uśmiechem podkreślił, że „nie zamierza zmieniać zamków”. Zwycięzcy otrzymali również sztabkę złota, niespodziankę i dowód uznania od Mennicy Wrocławskiej. Owacji na stojąco oraz gratulacji i wywiadów nie było końca. Absolutni rekordziści – nowy król i królowa, wraz z pozostałymi finalistami konkursu, zostali zaproszeni przez Prezydenta Wrocławia na uroczysty obiad, podczas którego Rafał Dutkiewicz nagrodził wszystkich konkursowiczów albumem o Wrocławiu „Wrocław po zachodzie słońca”, złożył najserdeczniejsze życzenia oraz wyrazy szacunku i poważania, a także podkreślił, że długoletnie trwałe małżeństwa są godne najwyższego uznania, urastającego do rangi ważnego wydarzenia dla całej społeczności Wrocławia.



Kolejną niespodzianką dla wyróżnionych par i wszystkich chętnych jest wystawa pokonkursowa, która powstała w oparciu o zdjęcia i dokumenty dostarczone na konkurs w zgłoszeniach. Ekspozycję, co zapowiedzieli organizatorzy, można oglądać przez cały czas trwania Dni Seniora w CH Arkady Wrocławskie.

Po emocjach związanych z nagrodami dla wyjątkowych par, przyszedł czas na część rozrywkową świętowania. Rozpoczęło ją kilka widowiskowych pokazów mody, w których udział wzięły aktywne, utalentowane grupy senioralne: Panie Niespodzianki, Poloneski i Kreatywni. Muzyczne wrażenia zapewnił występ Młodzieżowej Akademii Musicalowej, która wykonując dawne piosenki we własnej stylizacji, wprowadziła seniorów zarówno w chwile zadumy, jak i radości oraz wielu sentymentalnych wspomnień.

Huczne tańce pod sceną towarzyszyły przeglądowi kapel i zespołów ludowych z Dolnego Śląska, który rozpoczął się na pl. Solnym, a finał znalazł w pięknym otoczeniu przyrody i rozbawionych seniorów – na Wyspie Słodowej.