11-05-2012
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
PRL, lata osiemdziesiąte. Po artykuły luksusowe, takie jak papier toaletowy, cukier, wyroby czekoladopodobne czy herbatę ustawiają się długie kolejki. Wielu z nas pamięta te czasy. Dzisiaj możemy przeżyć to ponownie, tym razem jednak na wesoło. Wystarczy sięgnąć po grę planszową „Pan tu nie stał!”
Wydawnictwo Egmont zaprasza w podróż do -u, do czasów centralnego planowania i wiecznych rynkowych niedoborów, symbolem których stały się wszechobecne kolejki do sklepów. Podróż taką będzie można odbyć na planszy. Celem gry planszowej „Pan tu nie stał!” jest walka o deficytowe towary pojawiające się w sklepach. Nie będzie to jednak takie łatwe, ponieważ wszyscy gracze będą próbować zdobyć buty Relax czy magnetofon szpulowy. Należy obserwować, co pojawia się w sklepach i nie dać się wypchnąć z kolejki. No chyba, że ktoś krzyknie ci do ucha „Pan tu nie stał!”.
Gra planszowa „Pan tu nie stał!” wspierana jest przez „Dom Spotkań z Historią”.
– Grając wspólnie możemy przybliżyć historię, która działa się zaledwie 30 lat temu – mówi profesor Jerzy Kochanowski. – Dla nas to nie tak dawno, jednak dla pokolenia nastolatków to lata świetlne. Każdy z nas ma własne doświadczenia związane z tamtym okresem. Warto podzielić się tym z najbliższymi. Być może przy planszy łatwiej będzie się nam porozumieć i porozmawiać o tym, co powinno – o historii.
„Pan tu nie stał!” to produkt deficytowy, nie wprowadzono jednak na niego reglamentacji i każdy kto ukończył 10 lat może go dostać bez kartek. Matki z dziećmi na ręku poza kolejnością!