Strona głównaPasjeDom u seniora dla psa i kota. To działa!

Dom u seniora dla psa i kota. To działa!

Grudniowe wieczory najlepiej spędzać w ciepłym domu. Pod tą prawdą podpiszą się wszystkimi łapami psy i koty – zarówno te, które mają taką możliwość, jak i te które miały kiedyś dom a teraz znów na niego czekają – w piwnicach, na działkach, na ulicy czy nawet w schronisku.
Prosta historia jakich wiele codzienne dzieje się w całej Polsce. Do stadka wolnożyjących kotów, dokarmianych przez okolicznych mieszkańców dołącza nowy zwierzak. Widać po nim, że kompletnie nie zna realiów ulicznego życia, zna natomiast ludzi, do których biegnie z głośnym miaukiem na pyszczku. Kot jest już dorosły, ma problemy z zębami, uszami, sierścią lub jeszcze czymś. Albo jest zupełnie zdrowy tylko wystraszony i zdezorientowany. Po sprawdzeniu w różnych miejscach, wiadomo już że raczej się nie zgubił, a nawet jeśli – nikt go nie szuka. Ot, kolejny zwierzak który stał się niepotrzebny, zaczął przeszkadzać lub (na przykład z powodu choroby) zaczął źle się zachowywać czy za dużo kosztować.

fot. Fabryka Dobrych Działań

fot. Fabryka Dobrych DziałańDla każdego, kto ma kontakt ze zwierzętami, oczywiste jest że taki pies lub kot wyrzucony z domu i pozostawiony sam sobie, w większości przypadków nie ma szans. To nie jest twardziel od kociaka znający realia życia na swobodzie. To nie jest zwierzak, który przetrwał liczne bójki, wie że ludzie mogą oznaczać niebezpieczeństwo, a zderzenie z dużym żelaznym pudłem bardzo boli. To domowe zwierzę, nie znające często nawet nieco niższych temperatur, nie umiejące samo zdobywać pożywienia i o nie walczyć, kierujące się zupełnie innymi zasadami niż panują „na mieście”.

fot. Fabryka Dobrych DziałańI tu zaczyna się właściwa część tej historii, do której wkraczają ludzie – tacy którzy wiedzą te wszystkie rzeczy, a zatem wiedzą że nie można zostawić zwierzaka na pewną śmierć. Biorą go więc – najczęściej do siebie, gdzie i tak jest za dużo przygarniętych psów i kotów i… niestety bardzo często zostają sami z tym problemem. Zdarza się tak, że otoczenie nie tylko im nie pomaga, ale wręcz wyśmiewa. A i same zwierzaki we wciąż rosnącym zagęszczeniu dalekie są od „dochodzenia do siebie”. Brakuje również środków na lepszą karmę, na leczenie, szczepienia etc. Alternatywą jest schronisko - często przepełnione i skrajnie nieprzyjazne dla takiego "domowego" zwierzaka. Źle znoszą je zwłaszcza koty, które w takich miejscach po prostu stopniowo odchodzą...

Są jednak ludzie i organizacje, które działają z myślą o takich właśnie osobach i sytuacjach – zarówno udzielając bieżącej pomocy w utrzymaniu przygarniętych zwierzaków, jak i szukając miejsca dla kolejnych czworonogów. Choćby na jakiś czas, żeby pozwolić psu czy kotu spokojnie się wyleczyć, czy dojść do siebie po traumie bezdomności.

fot. Fabryka Dobrych DziałańOsoby, zajmujące się tą działalnością postanowiły założyć organizację - Fabrykę Dobrych Działań - dzięki której będą w stanie jeszcze sprawniej udzielać pomocy opiekunom zwierząt, między innymi wrocławskim karmicielom i osobom tworzącym domy tymczasowe. Ich działania zostały już zauważone i docenione przez jedną z firm, która postanowiła dostarczać karmę dla psów i kotów będących pod opieką organizacji. Jednak najważniejsze jest to, żeby znaleźli się ludzie gotowi pomóc poprzez przyjęcie zwierzaków pod swój dach.

Jednym z projektów, mających na celu pomoc w znajdowaniu domów zwierzakom „nieadoptowalnym” jest prowadzona we Wrocławiu akcja „Senior dla zwierzaka, zwierzak dla seniora”, której celem jest zachęcenie osób starszych do zostania długoterminowymi domami tymczasowymi dla niechcianych psów i kotów. Organizatorzy akcji podkreślają, że korzyści z zapewnienia domu psu lub kotu płyną dla obu stron – zwierzak zyskuje ciepły kąt, spokój i „swojego” człowieka, jego opiekun zaś nie tylko , ale także wsparcie w postaci karmy czy pomocy w zorganizowaniu opieki weterynaryjnej. A zwierzak dla seniora to .

fot. Fabryka Dobrych Działań

O akcji pisaliśmy już wcześniej. Już teraz dzięki niej kilka zwierzaków znalazło „swoich” ludzi, a seniorzy zyskali wspaniałych towarzyszy. Senior.pl patronuje tej akcji, zatem będziemy na bieżąco informować o jej efektach, prezentować zwierzęcych i ludzkich bohaterów historii ze szczęśliwym zakończeniem i zachęcać do włączenia się oraz pomocy.

Osoby zainteresowane stworzeniem u siebie , zapraszamy do kontaktu pod adresem e-mailowym lub telefonicznie +48501233035. Zachęcamy też do propagowania akcji wśród bliskich i znajomych (również internetowych). Im więcej osób dowie sie o niej, tym większa szansa na dom dla zwierząt i dozgonną przyjaźń dla ludzi.

Przeczytaj też:


Joanna Gacka / Senior.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 19:35:02, 15-01-2017 norika

    Super inicjatywa
  • 18:23:56, 24-09-2017 ~gość: 81.190.239.xxx

    No proszę, na zdjęciu kradzione zdjęcie kota, którego autorem nie jest nikt z tej fundacji! Kota, którego fundacja nie objęła opieką weterynaryjną, nie płaciła za jego utrzymanie i wyżywienie i nie pomogła w jego adopcji. jak wam nie wstyd kraść cudze zdjęcia?
  • 16:43:46, 25-09-2017 admin

    bardzo proszę o informację, o które zdjęcie chodzi oraz o informację, kto opiekował się zwierzęciem. Proszę o przesłanie jej na adres: redakcja@senior.pl

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Kosciol.pl
  • Poradnik-zdrowia.pl
  • Pola Nadziei
  • Hospicja.pl
  • Oferty pracy