100-latka gra w krajowych mistrzostwach w kręgle

Tegoroczne uczestnictwo w mistrzostwach było jubileuszowe, pani Hendrickson wzięła w nich udział po raz pięćdziesiąty (zadebiutowała w 1960 na mistrzostwach w Denver). „Jestem bardzo podekscytowana pobytem tu. Daję z siebie wszystko, kiedy gram", zapewniała sędziwa zawodniczka. Swą postawą zaskarbiła sobie przychylność licznych fanów, za każdym razem, gdy podchodziła do toru, publiczność wiwatowała i skandowała jej imię.

„Uwielbiam grę w kręgle, ponieważ lubię przebywać z ludźmi i dlatego że nie przepadam za siedzeniem w domu z bujanym fotelu", wyjaśnia zawodniczka. Ponieważ stan zdrowia jej pozwala, zamierza kontynuować swą „karierę sportową", zapisała się już na przyszłoroczną imprezę, która odbędzie się w El Paso w Teksasie.

„Kto raz zagra w kręgle, już zawsze będzie w nie grał", uważa zawodniczka i według tego credo działa wspierana przez ośmioro wnucząt, szesnaścioro prawnucząt i troje praprawnucząt.