94-letni Paul Lurie jest najstarszym na świecie człowiekiem, który pływa metodą TI (total immersion, tj. całkowite zanurzenie).
Latem ubiegłego roku do jednej ze szkół pływania udał się zapytaniem o kurs nauki stylem motylkowym sędziwy mężczyzna. Instruktorzy nie mogli wyjść z podziwu, ponieważ ich nowy uczeń liczył sobie ponad dziewięćdziesiąt lat, a zwykle podobne aspiracje mają nastolatki.
Krok po kroku pan Paul nauczył się pływać stylem dowolnym, a następnie motylkowym. Potem zaś zakupił DVD, na którym przedstawiono kurs pływania stylem Total Immersion - w całkowitym zanurzeniu. Dziś staruszek jest wiekowym rekordzistą w tej dziedzinie.
Pan Lurie w wieku sześćdziesięciu kilku lat zakończył karierę kardiologa dziecięcego, ale nie przeszedł wówczas na emeryturę - dołączył do Albany Medical School, gdzie uczył do ukończenia 93 lat, a zrezygnował z tego zajęcia tylko dlatego, że córka przekonała go, by wreszcie odpoczął od . W każdym razie pozostał aktywny, nie tylko pływa, ale i nie stracił kontaktu ze środowiskiem medycznym - np. zdarzyło mu się odwołać lekcję z powodu wyjazdu na konferencję kardiologiczną.
Ubiegłego lata wziął udział w teście Minnewaska Distance Swimmers. Bez problemów przepłynął 400 metrów w jeziorze.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.