Strona głównaPasjeKreatywność a wiek - czy istnieje maksimum rozwojowe?

Kreatywność a wiek - czy istnieje maksimum rozwojowe?

Jak to się dzieje, że niektórzy ludzie potrafią pozostać kreatywni nawet w dziewiątej, a czasem i dziesiątej dekadzie swojego życia? Grandma Moses, słynna amerykańska malarka, żyła 100 lat i była aktywna aż do końca. Zresztą, istnieje wiele innych znaczących przykładów.
Kreatywność a wiek - czy istnieje maksimum rozwojowe? [© nyul - Fotolia.com] Za wzór może uchodzić choćby John Glenn, który wznowił karierę jako astronauta w wieku 77 lat. W charakterze specjalisty ładunku użytecznego na pokładzie wahadłowca Discovery udał się w swą drugą podróż kosmiczną. Glenn, który wypowiedział kiedyś słynne zdanie "Zbyt wielu ludzi, kiedy się zestarzeją, sądzą, że muszą żyć według kalendarza" uosabia zwycięstwo nad stereotypem starszego wieku. Satchel Paige, którego długą i znakomitą karierę w baseballu podziwiało wielu Amerykanów, pozostał aktywnym graczem do 59 roku życia. Miał podobne spostrzeżenia - "Ile miałbyś lat, gdybyś nie wiedział, ile masz lat?, zapytał przewrotnie.

Wspomniane osoby to zaledwie kilka przykładów, a przecież ludzi, którzy mają dość bezceremonialny stosunek do wieku, jest znacznie więcej. Taka konstatacja jest uprawomocniona nie tylko doświadczeniem, również teoretycy pragnący nadać określone ramy różnym zjawiskom, zauważają, że rzeczywistość do nich nie przystaje. W książce z 1953 roku pt. „Age and achievement" Harvey Lehman opracowując krzywą osiągnięć maksimum rozwojowego w różnym okresie życia ludzi, zauważa, że nie wszyscy pasują do zaprojektowanego schematu.

Różne rodzaje talentów osiągają maksimum rozwojowe w odmiennym okresie życia u wielu ludzi. Jest znaczna grupa, która nie pasuje typowej ścieżki kariery w ich dziedzinach. Weźmy na przykład kompozytorów. Jak ustalił Lehman, zwykle swoje najlepsze utwory tworzą we wczesnej dorosłości. Zastosowanie tych ustaleń do postaci Giuseppe Verdiego jednak nie znajduje uzasadnienia, bowiem swoją ostatnią operę - „Falstaff"- skomponował on mając 80 lat. Chcecie współczesnych przykładów? Proszę bardzo. Przyjrzyjcie się karierom aktorek. Zwykle swoje triumfy święcą tu młode, piękne, zgrabne kobiety. Ale przypomnijmy sobie znakomite role dojrzałej Helen Mirren czy Katharine Hepburn, która trzy z czterech zdobytych Oscarów otrzymała po przekroczeniu sześćdziesiątego roku życia.

Jak oni to robią? Pewnie John Glenn i Satchel Paige mieli rację, kiedy to zdecydowali się nie myśleć o swoim wieku, ale skupić się na celach i aspiracjach. Najbardziej zadowolone i odnoszące sukcesy osoby dojrzałe to ci, którzy nie koncentrują się na wieku, na zmianach fizycznych (w granicach rozsądku), ani stereotypach na temat życia tak powszechnych w naszym społeczeństwie.

Na ubiegłorocznej dyskusji panelowej, która odbyła się w Uniwersytecie Stanforda, psycholodzy Laura Carstensen, Philip Zimbardo i William Damon zakwestionowali nasze społeczne konwencje dotyczące kariery zawodowej. Rewolucyjna koncepcję na temat postrzegania czasu szereg lat temu opracował też Richard Bolles, autor książki "The Three Boxes of Life and How to Get Out of Them". Dowodził on, że nie warto dać się uwięzić przez treść pojęć, które w skrócie charakteryzują i schematyzują nasze życie, tj. ludzka egzystencja nie musi toczyć się według wzoru: nauka, praca emerytura. Wspomniana dyskusja specjalistów na Uniwersytecie Stanforda zaowocowała kilkoma pomysłami, jak uniknąć tego rodzaju pułapek. Można uczynić ze swej egzystencji „miks", który będzie zawierał wszystkie elementy specyficzne dla ludzkiego życia elementy. Jeśli pracujesz lub jesteś na emeryturze, wybierz się też do szkoły, np. językowej albo podyplomowej. Poszukaj zajęcia, które sprawi ci satysfakcję, rozwijaj swoje hobby i zawrzyj międzypokoleniowe przyjaźnie. Wspomniane idee może wdrożyć niemal każdy. Pożytek z tego, że czujemy, iż od nas samych wiele zależy, bez względu na wiek, jest doprawdy znaczący.

Być może ci, dla których wiek nie stanowi bariery, rodzą się z umiejętnością pozwalającą i zachować kreatywność podczas całego życia. Analizując fenomen ludzi tego rodzaju Dean Keith Simonton, profesor psychologii na Uniwersytecie Kalifornijskim, odkrył, że osoby odnoszące sukcesy także w siódmej, ósmej, czy dziewiątej dekadzie życia, mają niezwykłą zdolność do kreowania nowych idei, zadzierzgnięcia nowych przyjaźni, wpadania na nowatorskie pomysły. Są produktywni już we wczesnym okresie życia i nie tracą tego daru do samego końca. Michał Anioł i Pablo Picasso stanowią tu dobry przykład. Obaj wcześnie zaczęli rozwijać swój talent, efektywnie wykorzystywali umiejętności w wieku średnim, a także skutecznie pracowali będąc po osiemdziesiątce.

A co, jeśli nie urodziłeś/aś się z wysokim potencjałem twórczym? Czy jesteś skazany/a na smutne starzenie się? Odpowiedź brzmi: „nie". Każdy z nas ma swoisty potencjał twórczy, nawet jeśli nie jest to moc tworzenia wspaniałej muzyki, dokonywania odkryć naukowych, czy komponowania literatury wartej Nobla. Doświadczenie życiowe daje nam unikalną zdolność do uczestnictwa w życiu innych ludzi i rozwijaniu własnej osobowości. No i możemy oczywiście zainspirować kogoś do stworzenia prawdziwego dzieła, bądź siebie do odkrywania nowych uroków życia...

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 19:06:57, 18-02-2010 Malwina

    A ja podziwiam tych co potrafią się wyrażać w działaniach prozaicznych..naprawdę....w ten sposób każdy w każdym mozę coś podziwiać....
  • 21:33:59, 18-02-2010 Mar-Basia

    Cytat:
    liha11
    mialam tyle niespelnionych marzen z biednego dziecinstwa .... od 1995 roku krok po kroku je realizowalam, mam poczucie spelnienia marzen i nie zejde z tego swiata niezadowolona, otoczenie takich osob nie umie zaakceptowac, wczoraj uslyszalam, ze mowia o mnie-filozofka- a ja w mlodosci przeczytalam pare tysiecy powiesci, biezace czasopisma popularne i zawodowe, mam ugruntowane zdanie w wielu sprawach, jak sie odezwe to mowie wyczerpujaco na dany temat - inni tez by tak chcieli to czemu nie czytali ??? biblioteki byly i sa wszedzie, mam 800 programow telewizyjnych i zawsze z roznych krajow znajde piekne muzyczne widowiska, ktore dodaja mi skrzydel, a potem mowia, ze jestem przemadrzala, odbieram to jako komplement

    Cytat:
    No, coż - jeden procent tak ma, reszta niestety. Tu na seniorku zgromadzili się ci o większym potencjale, którzy się jeszcze w kokonie starości nie zamknęli. Wielu z nas pisze, maluje, fotografuje itd. Robimy to, o czym marzyliśmy, a na co nie było czasu w młodości.

    Przepraszam, ze sie wladowalam na ten ciekawy watek. Podobaja mi sie powyzsze wypowiedzi. Mam dobrze za soba 50+ VAT!...i wcale nie mysle zamknac sie w kokonie starosci. Robie to czego nie moglam zrobic przez cale lata...nareszcie jestem wolna od zobowiazan i obowiazkow. Czy to nie piekne uczucie?
    ... zobacz więcej
  • 08:50:23, 20-02-2010 mimoza

    Dopiero będąc na emeryturze zdałam sobie sprawę, że moje marzenia zamknięte w skorupce (w mojej głowie), pochowane gdzieś na dnie szarych komórek muszę wyciągnąć na wierzch, posegregować i nadać im "osobowość". W ten sposób zaczęłam pisać wiersze. Najpierw nieudolnie, potem coraz śmielej i cóż się stało? stało się to, że bez nich (tych moich wierszy) chyba bym się zestarzała, tak zwyczajnie. A ja po prostu nie chcę być zwyczajna , i chociaż latem skończę dokładnie 45+VAT, czuję się jakbym miała tylko 45 lat. Pozdrawiam - Cz
    ... zobacz więcej
  • 21:20:52, 09-04-2010 adriana57

    Stawiam na aktywność jak umysłową tak i fizyczną.Wspomiane w artykule osoby były
    w całym swoim zyciu aktywne i takie pozostały w późnej starości. Uważam,że każdy coś potrafi i w miarę swoich możliwości może działać.
    Tylko , że większość seniorów zamyka się w czterech ścianach,wyjście
    z domu ogranicza do minimum.Telewizja przyciaga tasiemcowymi serialami ,patrzą prawie na wszystkie. Skutek tego to nadwaga, bóle stawów ,nadciśnienie ,demencja itp...
    Najgorsze w tym jest to ,że robią to z pełną świadomością.


    ... zobacz więcej
  • 21:23:12, 09-04-2010 adriana57

    Stawiam na aktywność jak umysłową tak i fizyczną.Wspomiane w artykule osoby były
    w całym swoim zyciu aktywne i takie pozostały w późnej starości. Uważam,że każdy coś potrafi i w miarę swoich możliwości może działać.
    Tylko , że większość seniorów zamyka się w czterech ścianach,wyjście
    z domu ogranicza do minimum.Telewizja przyciaga tasiemcowymi serialami ,patrzą prawie na wszystkie. Skutek tego to nadwaga, bóle stawów ,nadciśnienie ,demencja itp...
    Najgorsze w tym jest to ,że robią to z pełną świadomością.


    ... zobacz więcej
  • 10:45:49, 16-04-2010 MSen

    Zgadzam sie z tymi,którzy twierdzą że starość siedzi głównie w naszym umyśle niż w naszym codziennym sposobie bycia. Wcale nie uważam aby wiek przeszkadzał nam w rozwoju duchowym czy fizycznym. Więcej czasu który mamy na emeryturze wręcz nam pomaga.

Strony : 1 2

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Poradnik-zdrowia.pl
  • Kobiety.net.pl
  • Akademia Pełni Życia
  • Aktywni 50+
  • Oferty pracy