Najstarszy trener boksu ma 95 lat. Właśnie trafił do Księgi Guinnessa.

Pan Pervin skończył 95 lat, co świętował chińskim jedzeniem oraz ciastem i kawą w domu swojego kuzyna.

- W wieku 95 lat człowiek czuje się stary i zmęczony. Nigdy nie spodziewałem się być tak stary i zmęczony - żartuje trener, który jest w dobrej formie. Jedna z niewielu dolegliwości, z jaką musi sobie radzić, to noszenie .

Staruszek pracuje w Centre Claude Robillard. Jak mówią młodsi szkoleniowcy, jego talent widać po tym, jak zmienia się sylwetka trenującej z nim młodzieży. Być może rusza się nieco wolniej, ale dowcip i mądrość pozostały „w stanie nienaruszonym".

- On ma w sobie coś specjalnego. Trudno jest go . To silny człowiek jak na swój wiek. Nie trzeba być z nim ostrożnym. Nadal nieźle się rusza na ringu - mówi znajomy trenera.

Pan Pervin był trenerem kanadyjskiej drużyny olimpijskiej boksu podczas Letnich Igrzysk. Pracował w Montrealu w 1976 roku. Współpracował z takimi profesjonalistami, jak Donato Paduano, a także byłymi mistrzami świata: Erikiem Lucasem, Adrianem Diaconu i Lucianem Bute. W 1988 został wybrany do kanadyjskiej Bokserskiej Galerii Sław.

Do Księgi Rekordów Guinnessa trafił dzięki swojej wnuczce, Isabel, która poddała pomysł zgłoszenia dziadka. Jej ojciec, jedno z trojga dzieci trenera, podjął inicjatywę i dostarczył niezbędnych do weryfikacji dokumentów. „To nie jest nic aż tak wielkiego, ale z pewnością to zaszczyt", komentuje całą sprawę Abe Pervin.

- Zbyt wielu facetów myśli o pieniądzach lub są w stanie poświęcić zdrowie zawodnika. Nie Abe. On jest tam, aby chronić i uczyć tej naukowej części - mówi o szkoleniowcu Guy Jutras, który w wieku 83 lat pozostaje w zarządzie World Boxing Association.

- To, co on robi, jest po prostu niezwykłe. Gdybyśmy mieli więcej takich ludzi jak Abe w boksie, nie sądzę, aby można było usłyszeć coś kontrowersyjnego o tym sporcie. Ma wielki szacunek każdego. Nigdy nie słyszałem czegoś innego niż komplement na temat jego umiejętności. Nie pamiętam, bym spotkał osobę bardziej szanowaną niż Abe - dodaje Guy Jutras.

Pervin zaczął parać się boksem amatorskim w wieku 16 lat. Powiedział, że stoczył około 20 amatorskich walk, ale szybko odkrył, że jego przyszłość jako pięściarza była najprawdopodobniej ograniczona. Zamiast tego znalazł swoje powołanie jako szkoleniowiec, współpracował z zespołem narodowym Quebecu. Pracował z różnych klubach w przez wiele dekad. Nie zamierza przechodzić na emeryturę.

- To trzyma mnie przy życiu. Spędzam czas z chłopakami. Nie chcę być bezczynny, siedzieć w domu i . Dzięki temu moja głowa pracuje. To sprawia, że się koncentruje. Zawsze ktoś nowy przychodzi do siłowni. To moje życie - wyznaje najstarszy trener boku na świecie.