Strona głównaPasjePies też może mieć chore zęby

Pies też może mieć chore zęby

Stan zdrowia psów jest alarmujący: międzynarodowe badania wskazują, że aż 8 na 10 dorosłych zwierząt cierpi na choroby zębów i przyzębia i tylko 2 proc. właścicieli jest świadomych tego problemu. Jak potwierdzają wyniki badania świadomości i stanu zdrowia jamy ustnej u psów - Oral Health Study, sytuacja w Polsce jest równie poważna.
Pies też może mieć chore zęby [©  Jiri Kasal - Fotolia.com] Badania Oral Health Study przeprowadzone na 2 432 badanych wskazują, że ponad 60 procent właścicieli psów w Polsce nie postrzega chorób jamy ustnej u psów jako problemu zdrowotnego. Ponad 40 proc. właścicieli zadeklarowało, że ich ma chorą jamę ustną, jednocześnie oceniając jego stan zdrowia jako dobry. Badaniem przeprowadzonym w zeszłym roku w ramach kampanii Miesiąc Zdrowych Zębów zostało objętych blisko 2 500 psów z 34 polskich miejscowości. Dla sprawdzenia stanu zdrowia jamy ustnej zwierząt stworzony został wskaźnik OHI (Oral Health Index), określający stan zdrowia jamy ustnej psa na podstawie:
  • ilości kamienia i osadu nazębnego,
  • poziomu zdrowia dziąseł,
  • wielkości węzłów chłonnych podżuchwowych.
Następnie psy zakwalifikowano do jednej z czterech grup:
  • I - zwierzęta ze zdrową jamą ustną (osad lub kamień nazębny niewpływający na kondycję dziąseł),
  • II - zalecana konsultacja weterynaryjna (kamień nazębny negatywnie wpływający na stan dziąseł),
  • III - psy wymagające mało intensywnego leczenia (znaczne zmiany dziąseł, zapalenie, utrata przynajmniej jednego zęba),
  • IV - psy wymagające intensywnego leczenia (zapalenie i owrzodzenie dziąseł, liczne ubytki w uzębieniu, powiększone węzły chłonne żuchwowe).
Psie zęby pod lupą, czyli cała prawda o zdrowiu naszych pupili
Przed stomatologiczną konsultacją weterynaryjną respondenci (właściciele psów) samodzielnie oceniali ogólny stan zdrowia psów oraz ich jamy ustnej. Aż 65 proc. właścicieli psów, zakwalifikowanych przez lekarzy weterynarii do intensywnego leczenia, nie zauważyło u swoich poważnych schorzeń wymagających intensywnej terapii, m.in. ubytków w zębach, ropnych zapaleń lub krwawień dziąseł, zapalenia gardła czy powiększonych węzłów chłonnych, oceniając ich jamę ustną, jako zdrową.
- Wiąże się to z powszechną nieznajomością objawów chorób zębów i przyzębia, wśród których najbardziej zauważalne to: nieświeży oddech, zmiany na dziąsłach, stopniowe pogarszanie się samopoczucia oraz niechęć do jedzenia niektórych pokarmów - mówi dr n. wet. Michał Ceregrzyn Kierownik Naukowy ds. Żywienia Zwierząt Mars Polska.
Badanie wykazało, że stan jamy ustnej 43 proc. psów wymaga konsultacji lub specjalistycznej interwencji.
- Wyniki uzyskane w badaniu wyraźnie wskazują, że właściciele zwierząt nie traktują schorzeń zębów i przyzębia, jako chorób wymagających leczenia, które znacząco wpływają na cały organizm zwierzęcia. Należy pamiętać, iż wynik ten dotyczy psów, których właściciele zgłosili się do lekarza weterynarii, czyli osób, które dbają o swoje zwierzęta - dodaje dr n. wet. Michał Ceregrzyn.
 
Strony : 1 2

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Poradnik-zdrowia.pl
  • Uniwersytety Trzeciego Wieku
  • Umierać po ludzku
  • Pola Nadziei
  • Oferty pracy