28-04-2009
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
54-letni nowojorczyk Ashrita Furman jest rekordzistą w... biciu rekordów. Ma ich na swoim koncie okrągłą setkę, wszystkie zostały zapisane w Księdze Guinnessa.
Setny rekord Furman zdobył niedawno organizując grupę osób, które równocześnie odczytywały hinduski poemat „Precious" w 111 językach.
Ashrita Furman zaznacza, że oficjalnie uznane rekordy nie są jedynymi. Deklaruje, że ustanowił 230 rekordów, część jednak już została pobita.
Pierwszym światowym rekordem było wykonanie 27 tysięcy pajacyków w trakcie pięciu godzin w 1979 roku. „Jako dziecko byłem zafascynowany Księga rekordów Guinnessa. Ale nie byłem wysportowany i nigdy nie myślałem, że mógłbym to zmienić", opowiada Furman.
54-latek wyznał, że medytacja pomogła mu znaleźć wewnętrzną siłę do dokonywania wszystkich niezwykłych czynów, zalicza się do nich m. in. zjedzenie 38 M&Ms pałeczkami w czasie krótszym niż opiewał poprzedni rekord.
„Wierzę, że wszyscy mamy wewnętrzną siłę, której jednak rzadko używamy. Ja po prostu uwielbiam wyzwanie, którym są próby bycia w czymś najlepszym na świecie", mówi Furman.