Babcia w roli superwoman - sesja fotograficzna sposobem na depresję?

Początkowo staruszka była sceptycznie nastawiona do projektu, ale gdy zaczęli robić zdjęcia, kobieta nie mogła przestać się uśmiechać i sama zaczęła proponować rozmaite pozy, kostiumy, etc.

Pani Frederika urodziła się w Budapeszcie na 20 lat przed . W czasie wojny z narażeniem własnego życia uratowała od niechybnej śmierci dziesięciu osób, ukrywała grupę Żydów codziennie szukając im nowego schronienia. Przeżywszy czasy nazizmu została zmuszeni przez reżim komunistyczny do opuszczenia swojej ojczyzny. Wyemigrowała z Węgier do Francji.

Pomimo swojego zaawansowanego wieku, kobieta jest silna i ma niesamowite poczucie humoru. Jest zabawna i trochę cyniczna, subtelnie drwi z ludzi, których kocha.

Niespodziewanie sesja zatytułowana "Mamika" (lub „babcia po węgiersku") odniosła sukces. Goldberger stworzył konto ze zdjęciami babci na portalu MySpace, staruszka ma teraz 200 znajomych i odbiera komunikaty typu: „jesteś babcią, o jakiej marzyłem, możesz mnie adoptować?" oraz „mam nadzieję, że będę taka jak ty w twoim wieku".

Początkowo pani Frederika nie rozumiała, dlaczego tak ludzie gratulowali jej. Potem zdała sobie sprawę, że jej historia stanowi przesłanie nadziei i radości. Na wszystkich zdjęciach kobieta pozuje z największym entuzjazmem.

Teraz, jak informuje Goldberger, babcia nie wykazuje żadnych oznak . Być może dlatego, że jej historia służy jakiemuś celowi. Serdeczne słowa nowych, internetowych przyjaciół przypominają na co dzień jakie ma szczęście, że jeszcze żyje.

- Zajmuję się fotografowaniem od czterech lat, a wcześniej pracowałem jako dyrektor kreatywny. Moja babcia była bardzo profesjonalna w roli . Ja pokazałem jej kilka póz, niektóre zaproponowała ona sama - mówi Sacha Goldberger