17-08-2020
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Czarne koty uważane są za symbol pecha i niepowodzenia. To jedna z przyczyn, dla których należą do najrzadziej znajdujących dom zwierząt w schroniskach. Jednak koty o takim umaszczeniu mają także grono wielbicieli. I właśnie oni ustanowili 17 sierpnia "Dniem doceniania czarnych kotów".
Czarny kot to w Polsce (i w wielu innych miejscach na świecie) symbol pecha i nieszczęścia. Od stuleci powiązany z praktykami magicznymi, często padał ofiarą "polowań na czarownice". Czarne kocięta rzadziej były pozostawiane przy życiu, a dorosłe czarne koty cierpiały (i nadal cierpią) z powodu swojej niezasłużonej reputacji.
W krajach, w których prowadzi się statystyki tego typu, liczby wyraźnie wskazują, że czarne koty należą do tych najrzadziej mających szanse na adopcję. Niestety, również najczęściej są porzucane i usypiane. Przyczyną jest jednak nie tylko przekonanie o "pechowości" kotów o takim umaszczeniu. Ciemne zwierzęta (dotyczy to również psów) po prostu wyglądają mniej atrakcyjnie w klatkach w schroniskach - a osoby chcące wziąć zwierzaka bardzo często "zakochują się" na podstawie jego wyglądu - dlatego najczęściej szanse na dom mają koty białe, rude i wielokolorowe (oraz te "w typie rasy" - przypominające na przykład koty perskie czy syjamskie). Niestety, dla wielu ciemno umaszczonych zwierząt takie podejście to wyrok śmierci w krajach, w których dopuszczalna jest eutanazja psów i kotów, nie mogących długo znaleźć domu. W innych przypadkach to skazanie na dożywocie w schronisku - miejscu, które koty znoszą wyjątkowo źle. Tak więc czarny kolor kota przynosi pecha - ale niestety samym kotom.
Z drugiej jednak strony czarne koty od dawna mają grono swoich wielbicieli. "Czarnego kota" w nazwie ma wiele klubów, pubów, restauracji i firm. Mają one także swoje miejsce w literaturze - wystarczy wspomnieć chociażby Behemota z "Mistrza i Małgorzaty" Michaiła Bułhakowa, Homera ("", Gwen Cooper) czy Plutona z opowiadania "Czarny kot" Edgara Allana Poe i w filmie (Salem z "Sabriny - nastoletniej czarownicy" czy nasz rodzimy Rademenes z serialu "Siedem życzeń"). Warto też wiedzieć, że są kraje, w których czarne koty przynoszą... szczęście - należą do nich na przykład Irlandia, Japonia czy Szkocja.
To właśnie wielbiciele czarnych kotów wymyślili, że 17 sierpnia będzie świętem czarnych kotów. "Dzień doceniania czarnego kota" ma na celu zmianę nastawienia ludzi oraz walkę ze stereotypami i przesądami, które przyczyniają się do cierpienia i bezdomności tych zwierząt. Święto (na razie) nie jest oficjalne, a jego inicjatorzy aktywni są przede wszystkim , gdzie można wstawiać zdjęcia własnych „domowych czarnych panter”, dzielić się historiami z ich życia i zachęcać innych do przyniesienia szczęścia czarnym kotom i sobie samym.
Inicjatorzy akcji znaleźli także 10 powodów, dla których warto zaadoptować właśnie czarnego kota. Oto jedna z wersji:
- Czarne futro to szczyt elegancji i klasy
- Czarne koty zawsze wyglądają czysto i schludnie
- Czarnej sierści nie widać na wyjściowych garniturach i "małych czarnych"
- Czarny wyszczupla - wystarczy wziąć czarnego kota na ręce, żeby smuklej wyglądać
- Czarny kot pasuje do każdego wystroju mieszkania
- Czarny kot jest zawsze odpowiednio ubrany - zarówno na wykwintne przyjęcie jak i na kostiumową imprezę w
- Czarny kot to miniaturowa pantera - wygląda naprawdę po królewsku
- Według wielu badań czarne koty są wyjątkowo przywiązane do "swoich ludzi"
- Nikt nie zagra z Tobą lepiej w chowanego i podchody
- Czarny kot w domu przyniesie Ci szczęście, radość i wiele miłości
A tu inna, filmowa wersja powodów: