Japońscy seniorzy - wolontariusze

Emerytowani Japończycy odnajdują nowe cele w życiu poprzez aktywną pomoc lokalnym społecznościom. Doskonałym przykładem jest działalność Kenji Takeishi ( lat 59 ). Japończyk przyczynił się do otwarcia pierwszego od 35 lat kina w handlowej dzielnicy Fukaya City. Po nieudanych próbach rozpoczęcia przedsięwzięcia w 2000 roku, zaangażowanie Takeishi zaowocowało dwa lata później. Kino powstało dzięki pomocy finansowej miasta na terenie byłego banku w spustoszonej dzielnicy handlowej. Szybko stało się jednym z ulubionych miejsc spotkań lokalnej społeczności, a niedawno świętowano stutysięczne odwiedziny w liczącej 50 krzeseł sali projekcyjnej.

Misako Oshikubo ( również 59 lat ), podobnie jak wiele innych gospodyń domowych, pomaga zapracowanym sąsiadom w opiece nad ich dziećmi. Masami Oohinata‚ profesor na Uniwersytecie Keisen w Tama‚ Tokio uważa, że jest to idealna forma wolontariatu dla posiadających wolny czas i umiejętności wychowawcze japończyków. Rada ubezpieczeń społecznych z Yokohamy, której członkami są zarówno baby boomers jak rodzice, wypłaca opiekunowi 800 jenów za godzinę pomocy przy dziecku. Lokalne władze założyły 437 organizacji publicznych zajmującym się zapewnieniem odpowiedniej ilości „baby sitters”.

Ostatnim przykładem wolontariatu, któremu poświęcają się japońscy baby-boomers jest praca dla charytatywnej organizacji transportowej. Dysponuje ona 3 pojazdami a 20 jej członków zapewnia upośledzonym i potrzebującym osobom dojazd z i do szpitala.