Strona głównaPasjeSeniorzy kroczą przez Afganistan

Seniorzy kroczą przez Afganistan

Simone Thibaudeau nie znosi nudnych wakacji, a Claude Fievet uwielbia Środkową Azję. Kiedy więc zostali zaproszeni na wycieczkę po Afganistanie, 73- letnia kobieta i 80- letni mężczyzna nie wahali się ani chwili.
Seniorzy kroczą przez Afganistan [© Anddyv15 - Fotolia.com] W hotelu w Kabulu, po trzech tygodniach spędzonych na północy kraju, która to część bardziej kojarzy się z wojną niż z turystyką, podróżnicy byli zmęczeni, ale zainspirowani.

„Podróż do Afganistanu była tak kusząca, że zdecydowaliśmy się na nią bez wahania i nie żałujemy”, powiedziała Thibaudeau, która podróżowała z mężem, pomimo tego, iż rodzina i przyjaciele odradzali jej to przedsięwzięcie.

Fivet, najstarszy turysta w grupie, nie zastanawiał się długo, gdy agencja podróży Explorator zaoferowała wspomnianą wycieczkę. „Było to moim marzeniem od lat”, powiedział entuzjastycznie osiemdziesięciolatek.

Sprawy zaczęły się źle, niewielka grupa podróżników zabrała się na lotnisku w Paryżu dzień po krwawym 29. maja - w Kabulu wybuchły zamieszki, wielu młodych ludzi wyszło na ulice po wypadku drogowym z udziałem pojazdu należącego do armii USA.

Trzech spośród dwunastu uczestników zrezygnowało po tych wydarzeniach. Pozostali oparli się naciskom francuskiego ministerstwa spraw zagranicznych, który to resort namawiał ich do zrezygnowania i podpisania zrzeczenia się opieki rządu.

Wycieczka straciła status zorganizowanej i każdy uczestnik musiał przystać na to, że będzie odpowiadał sam za siebie. Prezes agencji organizującej wyjazd przyznał, że nie był nigdy w Afganistanie, ale podkreślił, że wyjazd ten był dobrze przygotowany, rozważnie i z zachowaniem wszelkich środków bezpieczeństwa.

Podróż, mimo przeszkód, odbyła się. Seniorzy uczestniczący w niej jednak nie mogli zwiedzić, zaplanowanych wcześniej, południowej i wschodniej części kraju, gdyż bezustannie były zagrożone atakami rebeliantów.

Zamiast na wspomniane tereny, turyści przybyli do pięknego Bamiyan. Stał tam do niedawna pomnik Buddy liczący ok. 1800 lat, niestety został wysadzony w powietrze przez Talibów.

W ramach kolejnego punktu podróży uczestnicy przechadzali się wśród ruin starożytnego miasta Balkh, które kiedyś było siedzibą Aleksandra Wielkiego i zwiedzili urodzajną dolinę Panjshir niedaleko Kabulu. Odwiedzili także Bagram, choć dziś miasto to znane jest najbardziej z powodu istniejącej tam bazy wojskowej.

Wycieczka kosztowała ponad 4,500 euro, ale turyści musieli zrezygnować z wygód, często przychodziło im mieszkać w spartańskich warunkach, zdarzało się, że sypiali pod gołym niebem. Mimo to nie narzekali.

Thibaudeau odradziłaby podróż do Afganistanu ludziom, którzy oczekują komfortu. Państwo to z pewnością nie jest jeszcze przygotowane na turystów. Zaznaczyła także, że taki wyjazd wymaga sprawności fizycznej, na której brak ona sama- na szczęście – nie narzeka.

Spytani o to, co zrobiło na nich największe wrażenie, seniorzy odpowiadali, że cierpienie Afgańczyków... ale poza tą smutną konstatacją uznali za najpiękniejsze sady i niepowtarzalny odcień brunatno-żółtych skał Bamiyan.

Całą wyprawę należy uznać za sukces nie tylko agencji, która ją zorganizowała, lecz także seniorów biorących w niej udział. Bez wątpienia podróż taka wymagała dużej odwagi, samozaparcia i wysiłku, których należy uczestnikom pogratulować.

Joanna Papiernik / Senior.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Akademia Pełni Życia
  • Kobiety.net.pl
  • EWST.pl
  • Poradnik-zdrowia.pl
  • Oferty pracy