Seniorzy na Harleyach

Dla wielu zakup motocykla to powrót do czasów młodości. Niektórzy należeli nawet kiedyś do słynnego gangu motocyklistów Hells Angels. Później pozakładali rodziny, a antyestablishmentowe jednoślady zamienili na właściwsze dla statecznych obywateli samochody. Teraz znowu wracają do dwóch kółek.

Donald Brown, analityk amerykańskiego rynku motoryzacyjnego, nie ma wątpliwości, że to zamożni ludzie po pięćdziesiątce stanowią dzisiaj dla przemysłu motocyklowego jedną z najważniejszych grup konsumenckich. Jego słowa potwierdzają statystki: typowy motocyklista w USA jest dzisiaj znacznie starszy, bogatszy i lepiej wykształcony niż jeszcze 25 lat temu.

W przeciwieństwie do marzących o wielkich prędkościach młodzieńców, seniorzy bardzo rzadko decydują się na zakup sportowych „ścigaczy”. Znacznie chętniej wybierają duże, turystyczne motocykle z osłonami przeciwwietrznymi, radiami i pokaźnymi komorami bagażowymi. Szczególną popularnością cieszą się majestatyczne motocykle legendarnej marki Harley Davidson. Idealne na dłuższą przejażdżkę dla starszej, lecz przecież wciąż młodej duchem pary. W dodatku dobrze sytuowanej – cena podstawowej wersji takich modeli jak Road King czy Ultra Classic często znacznie przekracza 20 tysięcy dolarów.