Strona głównaPasjeTaniec na siedząco

Taniec na siedząco

Brzmi dziwacznie, ale jest doskonałym rozwiązaniem dla osób mających kłopoty z chodzeniem, bądź w sędziwym wieku. Można tańczyć nie wstając z krzesła, to rewolucyjna, nowatorska metoda odprężająca i spełniająca funkcję ćwiczeń fizycznych.
Pomysł pochodzi z Austrii, w Polsce zaczęto go stosować rzez Klub Animatorów Zabawy „Klanza”. Uczestnicy zabawy, siedząc na krzesłach, wykonują ćwiczenia usprawniające pracę rąk i nóg oraz poprawiające krążenie. Wszystko robione jest w rytm opracowanej specjalnie muzyki, co sprawia wrażenie ciekawego rodzaju tańca.

Ćwiczenia stanowią doskonały pomysł na zabawę, dostarczenie odpowiedniej dawki wysiłku fizycznego, nie są przy tym bardzo wymagające i mogą w nich brać udział także osoby nie mogące chodzić, bądź mające problemy z poruszaniem się.

Joanna Papiernik / Senior.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 22:06:41, 20-04-2007 inka-ni

    A-może nie mieszac wcale......... 1112
  • 22:21:08, 20-04-2007 Basia.

    Cytat:
    inka-ni
    A-może nie mieszac wcale......... 1112
    Tak byłoby najlepiej, ale stało się i "zostało namieszane".
  • 23:28:14, 20-04-2007 an_inna

    Ale na szczęście jesteśmy zmieszani nie wstrząśnięci 1122 nieprawdaż?
  • 12:59:21, 21-04-2007 czort

    Nooo ! Rzeczywiście się namieszało ! Co prawda nie oto mi chodziło, no ale niech będzie. Otóż my zdrowi pełnosprawni przeżywamy rozczarowania.
    A jak te rozczarowania przeżywają Ci, którzy są szczególnie uwarażliwie
    ni na swoją niepełnosprawność ? Dla poprawy nastroju. Ciocia mojej żony
    a jest to bardzo stara historia, wyszła za mąż za młodego człowieka poru
    szającego się na wózku inwalidzkim. Mąż zmarł. Ale prawie samodzielnie
    wychowała dwóch wspaniałych synów, już żonatych i dzieciatych. Słyszy
    się; co za wspaniała historia. A kto wglądną w codzienne życie tej ro
    dziny? Ile wysiłku, ile poświęcenia, ile zaparcia, ile odwagi itd.
    Zastanów my się. Kto z nas zdecydowałby się na taki los ?
    Wyrazy szacunku Czort
    ... zobacz więcej
  • 13:27:14, 21-04-2007 Basia.

    Cytat:
    czort
    Nooo ! Rzeczywiście się namieszało ! Co prawda nie oto mi chodziło, no ale niech będzie. Otóż my zdrowi pełnosprawni przeżywamy rozczarowania.
    A jak te rozczarowania przeżywają Ci, którzy są szczególnie uwarażliwie
    ni na swoją niepełnosprawność ? Dla poprawy nastroju. Ciocia mojej żony
    a jest to bardzo stara historia, wyszła za mąż za młodego człowieka poru
    szającego się na wózku inwalidzkim. Mąż zmarł. Ale prawie samodzielnie
    wychowała dwóch wspaniałych synów, już żonatych i dzieciatych. Słyszy
    się; co za wspaniała historia. A kto wglądną w codzienne życie tej ro
    dziny? Ile wysiłku, ile poświęcenia, ile zaparcia, ile odwagi itd.
    Zastanów my się. Kto z nas zdecydowałby się na taki los ?
    Wyrazy szacunku Czort
    Taki był wybór Cioci, jako osoba dorosła podjęła decyzję nie widzę w tym nic nadzwyczajnego. Prawie sama wychowała dwóch wspaniałych synów............. prawie/prawie robi wielką różnicę/ , a więc nie sama.... tutaj też nie widzę niczego nadzwyczajnego. Jest mnóstwo kobiet wychowujących samodzielnie kilkoro dzieci, różnie się w życiu układa. Osoby niepełnosprawne przeżywałyby swoje rozczarowania podobnie jak my "pełnosprawni" gdybyśmy nie "mieszali" w ich życiu odgradzając się od nich "barierami". Tak myślę.
    ... zobacz więcej
  • 22:07:16, 21-04-2007 an_inna

    Widzisz Czorcie miły wydaje mi się, że zbyt łatwo czujemy litość nie mając do tego żadnych podstaw. A może ktoś czytając nasze posty powie: "Biedni staruszkowie, nie mają już żadnych radości z życia"
    Tak zwani niepełnosprawni też są różni- jedni popadają w depresję, inni - korzystają z dnia 1177
  • 22:32:04, 21-04-2007 Basia.

    Masz rację an_inna.
  • 23:36:38, 21-04-2007 Wilhelmina

    Dziwnie się tłumaczysz Czorcie.Napisałeś, tu kopiuję:Ja na
    przykład nie umiem śpiewać i żadna proteza, kombinacja ze syntezatorem
    tego nie zmieni. Chociaż dla zabawy można i tak. Mam pytanie, czy nie ro
    bi się tym ludziom, szczególnie młodym wodę z mózgu. Na początek, radość
    , euforia a potem opamiętanie i ból. Bo to jednak nie to.


    Dla mnie Twoja wypowiedż świadczyła, że masz za złe niepełnosprawnym i tym którzy ich wspierają, fakt, że próbują żyć, pracować, kochać tak jak reszta ludzi.
    Twoja ostatnia wypowiedz jest wg mnie próbą mętnego wytłumaczenia poprzedniej krzywdzącej i trochę nieprzemyślanej wypowiedzi.Żeby nie użyć mocniejszego słowa, które mi się ciśnie, na tym moją wypowiedż zakończę.
    ... zobacz więcej
  • 07:44:43, 22-04-2007 Nika

    Wilhelminko,masz rację! A fuj,Czorcie jeden!!!!
  • 09:53:53, 22-04-2007 BUNIA

    no to ja sie do was <domieszam< i powiem ze w zupelnosci podzielam opinie wyrazona przez kazia.Przynajmniej my nie dzielmy spoleczenstwa - wystarczajaco to robia inni .

Strony : 1 2 3 4 nastepna »

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Fundacja ITAKA - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych
  • Pola Nadziei
  • Kosciol.pl
  • EWST.pl
  • Oferty pracy