09-06-2007
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Czterdziestu seniorów zachwyconych muzyką rockową postanowiło utworzyć zespół, razem mają ponad 3000 lat, ale ich gra podbiła serca milionów fanów w każdym wieku. Teledysk grupy do coveru „My Generation” jest jednym z najczęściej oglądanych filmów na You Tube.
Najstarszym członkiem zespołu jest stuletni Buster Martin, który - oprócz gry w the Zimmers (pol. Balkoniki) – jest czynnym zawodowo hydraulikiem, prawdopodobnie najstarszym pracownikiem w Wielkiej Brytanii.
Twórca grupy, Tim Samuels wyjaśnia, że są to ludzie z domów opieki, bądź małych mieszkań na wysokich piętrach, którzy uważali, że świat nie jest zainteresowany ich pasją. Tymczasem teledysk zespołu obejrzało już ponad 2,3 miliony osób.
„Chciałem sprawić, żeby znowu stanęli do walki i udowodnili wszystkim, ile są warci. Marzyłem, by pokazali, że mają jaja. Co mogłoby być lepsze od wielkiego hitu, który trafi na listy przebojów?”, powiedział Samuels w wywiadzie dla BBC.
Samuels jest brytyjskim dokumentalistą, podróżował po kraju przygotowując program o starzeniu się i jego społecznych konsekwencjach. Spotkał wiele starszych, samotnych, ale pełnych ciekawych pomysłów osób. Początkowo do pomysłu utworzenia grupy rockowej podchodzili bardzo sceptycznie, dziś 90- letni frontman zespołu, Alf Caretta, za The Who śpiewa: „mam nadzieję, że umrę zanim się zestarzeję!”
„To po prostu przywróciło mnie do życia. Miałem 90 lat i utknąłem. Myślałem, że tak już będzie aż do końca, ale dzięki zespołowi narodziłem się na nowo”, mówi wokalista Alf Carreta. The Zimmers nie zamierzają poprzestać na dotychczasowych nagraniach, planują koncerty i wybierają piosenki na nową płytę, być może będą to: "Lust for Life" Iggy Popa i "Alive and Kicking" Simple Minds.