Anna German, „Biały Anioł" i „Słowik Neapolu", jak nazywała ją publiczność, urodziła się 14 lutego 1936 r. w Uzbekistanie. Jej matka pochodziła z holenderskiej, a ojciec z niemieckiej rodziny. Do Polski - najpierw do Nowej Rudy, a później do Wrocławia - przeprowadziła się będąc jeszcze dzieckiem. W latach 1949 - 1967 mieszkała w kamienicy przy ul. Trzebnickiej 5/15, niedaleko placu św. Macieja. To we Wrocławiu chodziła do liceum, to we Wrocławiu z wyróżnieniem ukończyła studia. Tu poznała swojego przyszłego męża. I to właśnie we , w teatrze Kalambur, zadebiutowała jako piosenkarka. Jej kariera potoczyła się szybko - już kilka lat później śpiewała na największych estradach, w siedmiu językach i dla publiczności czterech kontynentów. Los często wystawiał ją na ciężkie próby. Jej ojciec został rozstrzelany w 1938 r. przez NKWD. W 1940 r. jej brat zmarł na szkarlatynę. Ojczym, oficer Ludowego Wojska Polskiego, w 1943 r. zginął na wojnie. Z czasem zdawać się mogło, że zła passa ją opuściła. Niestety w 1967 r. German uległa ciężkiemu wypadkowi samochodowemu, po którym dochodziła do zdrowia przez 3 lata. Wróciła na scenę w początku lat 70. Niebawem życie postanowiło doświadczyć ją jeszcze okrutniej: zdiagnozowano u niej chorobę nowotworową. Odeszła w nocy z 25 na 26 sierpnia 1982 r. Publiczność na zawsze zapamięta jej wspaniały głos i przeboje takie jak „Tańczące Eurydyki", „Bal u Posejdona" czy „Człowieczy los". |
Ewelina Kodzis / Czerwony Portfelik Senior
Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu
Tagi: wrocław, nadodrze, osiedle, sąsiedzi, klub seniora
Zastrzeżenia odpowiedzialności
Podziel się:
IX Festiwal Kultury Protestanckiej. Radość w wielu wymiarach
Wrocław z szansą na tytuł najbardziej filmowego zakątka Europy
Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany:
zaloguj się /
zarejestruj się
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.