Strona głównaPasjeJestem na emeryturze i... nudzę się

Jestem na emeryturze i... nudzę się

„Oczekiwałem, że na emeryturze będę się czuł wspaniale, ale przez większość czasu jest mi po prostu smutno. Brakuje mi pracy, a większość znajomych, to osoby, które poznałem w biurze właśnie i teraz rzadko się widujemy. Moja żona mówi, żebym się zrelaksował i cieszył wolnym czasem, ale jakoś nie umiem tego zrobić. Co ze mną nie tak?” Oto jedna z typowych wypowiedzi świeżo upieczonych emerytów. Jak sobie pomóc?
Jestem na emeryturze i... nudzę się [© Kokhanchikov - Fotolia.com] Wielu ludzi aktywnych zawodowo marzy o emeryturze. Wydaje się, że zakończenie pracy to wręcz podstawowe marzenie Polaków. W 2007 roku na emeryturę odeszło na emeryturę 215 tysięcy obywateli naszego kraju, w roku ubiegłym zaś padł swoisty rekord – ze świadczenia postanowiło skorzystać 250 tysięcy ludzi (z tego 80 proc. przeszło na tzw. wcześniejszą emeryturę). Liczby mówią same za siebie.

A jednak, kiedy ludzie przechodzą na upragnioną emeryturę, zaczyna im brakować... pracy. Dzieje się tak dlatego, że wiele godzin każdego niemal dnia spędzamy poświęcając się obowiązkom zawodowym. Nowy status quo wymaga przyzwyczajenia, trudno jest się przystosować z dnia na dzień. Praca jest absorbująca, nic więc dziwnego, że zwykle zaczynamy przyjaźnić się ze swymi współpracownikami, na emeryturze zaś mamy poczucie alienacji, potrzeba cierpliwości, aby przystosować się do nowej sytuacji i kształtować odmienny tryb życia.

Eksperci wskazują, że wśród osób, które czują się wyobcowane z powodu rezygnacji z pracy, większość stanowią mężczyźni. Panowie bowiem zwykle bardziej angażują się w obowiązki zawodowe, statystycznie mniej czasu przebywają w domu i z rodziną, w efekcie bardziej odczuwają zmiany związane z przejściem na emeryturę.

Jak zatem poradzić sobie z uczuciem przygnębienia i niechęcią do nowego stylu życia? Jednym ze sposobów jest podjęcie... pracy. To nie żart. Nowe zajęcie, nie tak absorbujące, jak to dotychczasowe, może przynieść pożądane skutki: przywrócić chęć do życia i dać wiele satysfakcji. Pozwól sobie na pracę w mniejszym wymiarze godzin i w takim charakterze, który stanowiłby przygodę, wyzwanie, może niespełnione w młodości marzenie.

W krajach zachodnich wśród emerytów bardzo popularny jest wolontariat. Doświadczenie nabyte w trakcie kariery zawodowej może być wykorzystywane nie tylko do rozwijania pasji, ale i konkretnej pomocy potrzebującym. Kolejne organizacje pozarządowe narzekają na brak chętnych do udziału w ich przedsięwzięciach, może więc właśnie świeżo upieczeni emeryci mogliby zasilić szeregi stowarzyszeń podejmujących akcje charytatywne. Seniorzy chętnie pełnią m. in. rolę korepetytorów dla dzieci i młodzieży mających problemy z nauką.

Prężnie rozwijają się również Uniwersytety Trzeciego Wieku. Realizowanie idei kształcenia ustawicznego przynosi korzyści – co udowodnione naukowo – zarówno dla zdrowia, jak i naszego samopoczucia.

Joanna Papiernik / Senior.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 20:53:21, 02-02-2009 Wodniczka

    Krysiu 46... ja tez jestem na emeryturze dwa lata i naprawdę nie mam czasu się nudzić..nie mam działki..ale lubię podróżować,jeżdżąc na takie jednodniowe wycieczki, co niektóre osoby w te wycieczki nie wieżą, a ja sporo już zwiedziłam,fotografować,lubię taniec na parkiecie(szczególnie wal i tango) spotykam się z przyjaciółmi na kawce(piwa nie lubię pić więc odpada mi to zajęcie )rozwiązywać krzyżówki ..czyli ćwiczę szare komórki mózgowe, moją ulubioną pisarką jest Daniele Steel, czy Nora Roberts.
    ... zobacz więcej
  • 21:43:00, 02-02-2009 czarna

    Witam.Ja też jestem na emeryturze i nie mam kiedy się nudzić.Pracuję na 1/4 etatu,do pracy codziennie dojeżdżam rowerem.Odstawiam rower tylko wtedy,gdy leży śnieg.Lubię piesze spacery i jednodniowe wycieczki po okolicznych lasach i po Górach Świętokrzyskich.Zawsze mam zaczętą jakąś robótkę,czy to na szydełku,czy haft-aby było do czego przysiąść w wolnej chwili.Znajomi podrzucają mi do poprawek sweterki.I tak mi leci że nie mam czasu wejść do Seniora.Aż się dzisiaj zawzięłam.Najważniejsze,aby nie być nikomu niepotrzebnym.Bardzo bym jeszcze chciała nauczyć się grać na instrumencie klawiszowym-który mam w domu i nie wiem ,jak go nazwać,i jak się do tego zabrać.Może kiedyś zagram przy ognisku.
    ... zobacz więcej
  • 21:47:23, 02-02-2009 waclaw46

    W zeszłym roku zostałem emerytem z konieczności,musiałem przestawić się na niższe dochody i więcej wolnego czasu.Z tym czasem miałem duży problem.Wypełniłem czas kursem na temat bankowości i kredytów oraz pogłębieniem języka obcego, taka zabawa do poćwiczenia komórek mózgowych.Na portalu nasza klasa , odkurzyłem przyjaciół, z okresu szkoły licealnej,spotykamy się od czasu do czasu jest miło.Dzięki internetowi mogę zamówić ciekawą książkę ,wymienić się problemami na forum seniora jak również pogłębić wiedzę z zakresu informatyki.Mam zajęcie i myślę o telepracy.Dobrze ze mam dostęp do internetu. zamówiłem łącze stałe w TPSA wykupiłem skype na Polskę mogę rozmawiać 10 000 minut za jedyne 11 zł miesięcznie na całą Polskę Z znajomymi rozmawiam przez skype.
    ... zobacz więcej
  • 21:51:23, 02-02-2009 bogda

    Witaj czarna...dawno Cię właśnie nie było, a Ty ciurkiem pracujesz Najważniejsze to znależć takie zajęcie, które daje osobistą satysfakcje, a jak ktoś ma jeszcze możliwość pracy to już jest super. Pozdrawiam
  • 21:56:17, 02-02-2009 basia73

    Cytat:
    tadeusz50
    Może troszeczkę humoru.

    Jak spędzają czas emeryci.

    USA-butelka whiskey i cały dzień na rybach.
    Francja-butelka szampana i cały dzień na dziewczynach
    Polska-butelczyna moczu i cały dzień w przychodni

    Tadeuszu, już dawno tak się nie śmiałam
  • 22:00:55, 02-02-2009 tadeusz50

    basiu 73
    Tu nie ma co się śmiać to sama prawda.
  • 22:21:54, 02-02-2009 basia73

    Wiem, ale i tak się śmieję a śmiech to zdrowie czyż nie? a tego właśnie nam potrzeba hihi
  • 22:30:02, 02-02-2009 tadeusz50

    Basiu z tym moczem to co prawda było kilka lat temu ale fakt autentyczny gdy robiłem badania w laboratorium. facet wyjął butelkę po wódce pełną moczu, gdy laborantka zdziwiła się okrutnie zapytał "Co za mało, tylko tyle nasikałem" Wszyscy ryknęliśmy śmiechem bo nie było innego wyjścia.
  • 22:31:54, 02-02-2009 Mar-Basia

    Tadziu, ty masz dar do obserwacji i ksiegowosci....
  • 22:35:42, 02-02-2009 basia73

    Niesamowite

Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 nastepna »

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Aktywni 50+
  • Internetowe Stowarzyszenie Seniorów
  • Umierać po ludzku
  • EWST.pl
  • Oferty pracy